STRONA GŁÓWNA  :  RAPORT 2019  :  RAPORTY

 

 

I.

Program monitoringu lasów

1.

Program monitoringu lasów w 2019 roku

II.

Monitoring lasów na stałych powierzchniach obserwacyjnych I rzędu

2.

Ocena poziomu zdrowotnego monitorowanych gatunków drzew w 2019 r. oraz w pięcioleciu 2015-2019

3.

Ocena uszkodzeń monitorowanych gatunków drzew w 2019 r.

4.

Charakterystyka warunków pogodowych i ich wpływ na zdrowotność drzewostanów w latach 2015-2019

5.

Warunki wodne gleby na terenach leśnych Polski w 2019 r.

6.

Stałe powierzchnie obserwacyjne monitoringu lasów na obszarach Natura 2000

III.

Monitoring lasów na stałych powierzchniach obserwacyjnych II rzędu

7.

Pomiary dendrometryczne, ocena zasobów i przyrostów

8.

Florystyczne i ekologiczne zmiany charakteru runa

9.

Ocena wpływu eutofizacji i zakwaszania na występowanie porostów i mszaków

10.

Charakterystyka odnowienia naturalnego

IV.

Badania na stałych powierzchniach obserwacyjnych monitoringu intensywnego

11.

Dynamika parametrów meteorologicznych w 2019 r.

12.

Poziom stężenia NO2 i SO2 w powietrzu na terenach leśnych

 

12.1

Dwutlenek siarki

12.2

Dwutlenek azotu

12.3

Depozycja gazowych związków siarki i azotu

13.

Wielkość depozytu wnoszonego z opadami atmosferycznymi na terenach leśnych

 

13.1

Skład chemiczny opadów - przewodność i stężenie składników

13.2

Depozycja roczna składników w opadach

13.3

Właściwości kwasowo-zasadowe opadów na otwartej przestrzeni

14.

 

Opady podkoronowe oraz roztwory glebowe na terenach leśnych

Anna Kowalska


14.1.

 

Opady podkoronowe

 

Substancje transportowane przez opady atmosferyczne są dostarczane do dna lasu w formie opadów podkoronowych. Dodatkowo trafia do gleby pewna pula pierwiastków, których źródłem są procesy interakcji opadów z koronami drzew (ryc. 25). Opady podkoronowe różnią się od opadów atmosferycznych zarówno pod względem ilości, jak i składu chemicznego. Ich badanie dostarcza istotnych informacji o obiegu pierwiastków w środowisku leśnym.

 

Średnia przewodność elektrolityczna właściwa będąca pośrednio miarą ogólnej zawartości jonów w wodach wynosiła na SPO MI w 2019 r. od 12,3 do 313 mS cm-1. W opadach podkoronowych w niemal wszystkich przypadkach wartości przewodności były wyższe niż w opadach docierających do koron. Wartości przewodności były zależne od ilości opadów w badanym okresie. W okresach niskich opadów zanieczyszczenia dostarczane z wodą opadową i spłukiwane oraz wymywane z liści były obecne w próbkach w dużych stężeniach, zaś wysokim opadom towarzyszył tzw. efekt rozcieńczenia.

 

Roczny depozyt podkoronowy wyliczono jako sumę depozycji azotu całkowitego (Ntot), jonów wodorowych, chlorków, siarczanów (VI), jonów wapnia, sodu, potasu, magnezu, żelaza, glinu, manganu i metali ciężkich w opadach pod okapem.

W 2019 r. do gleby wpłynął ładunek substancji od 1,7 do 3,7 razy większy niż z opadem na otwartej przestrzeni. Stosunkowo niskie wzbogacenie pod okapem miało miejsce w drzewostanach bukowych w Gdańsku i Birczy (2-krotnie), świerkowym w Szklarskiej Porębie, dębowym w Łącku oraz sosnowych w Kruczu, Strzałowie i Chojnowie (1,7–2,1-krotnie). Opady podkoronowe były bardziej wzbogacone w stosunku do opadów bezpośrednich (2,6–3,7-krotnie) w drzewostanach: dębowym w Krotoszynie, sosnowych w Zawadzkiem i Białowieży oraz w świerczynach w Piwnicznej i Suwałkach.

Depozyt podkoronowy mieścił się w zakresie od 33,7 do 72,0 kg ha-1 rok-1. Był wysoki na powierzchniach w Suwałkach, Krotoszynie i Gdańsku (powyżej 70,0 kg ha-1 rok-1). W Szklarskiej Porębie i Zawadzkiem przekraczał 50 kg ha-1 rok-1. Poniżej 40 kg ha-1 rok-1 wyniosła depozycja w Łącku, Kruczu i Birczy.

W opadach podkoronowych występowało więcej istotnych różnic pomiędzy badanymi powierzchniami niż w opadach na otwartej przestrzeni. Różnice uwidaczniają wpływ koron na skład depozycji. Powierzchnie, gdzie opady podkoronowe charakteryzowały się największą kwasowością (Szklarska Poręba, Zawadzkie), różniły się istotnie od powierzchni Polski północno-wschodniej (Białowieża, niekiedy Suwałki i Strzałowo) pod względem depozycji co najmniej jednego ze składników, które wskazują na zakwaszenie lub eutrofizację opadów: H+, S-SO42-, N-NO3-, N-NH4+. Zawadzkie, w których opady na otwartej przestrzeni różniły się pod względem szczególnie niskiej zdolności zobojętniania kwasów (ANC) w stosunku do Suwałk, pod okapem wykazują istotne różnice również w stosunku do Gdańska i Białowieży, co potwierdza ogólnie mniejsze obciążenie związkami o charakterze zakwaszającym w lasach Polski północno-wschodniej w porównaniu z lasami Śląska i Sudetów. W opadach w drzewostanie bukowym w Birczy występowały istotnie mniejsze depozyty rozpuszczonego węgla organicznego (RWO) niż w drzewostanie sosnowym w Zawadzkiem i świerkowym w Szklarskiej Porębie. Różnice w depozycji podkoronowej RWO między drzewostanem liściastym i iglastym są opisane w literaturze: Le Mellec i in. (2010) odnotowali mniejsze stężenia i depozyty RWO w opadach w drzewostanie bukowym niż w świerkowym.

 

Właściwości kwasowo-zasadowe wód opadowych. Obniżone pH, tj. niższe niż 5,0, występowało w ciągu roku w 19% miesięcznych próbek opadów. Opady o pH poniżej 5,0 sporadycznie występowały w półroczu letnim, natomiast przeważały w okresie zimowym, szczególnie styczniu i grudniu (na sześciu SPO MI) oraz lutym (na pięciu SPO MI). Średnie roczne pH poniżej 5 (4,9) odnotowano jedynie w Zawadzkiem, a niewiele wyższe (5,2) – w rejonach górskich i podgórskich: w Szklarskiej Porębie, Birczy i Piwnicznej. Wyższym średnim rocznym pH (5,5–5,9) charakteryzowały się powierzchnie zlokalizowane w Polsce północno-wschodniej (Gdańsk, Suwałki, Białowieża, Strzałowo).

W 2019 r. odczyn opadów był bardziej kwaśny niż 2017 r. jedynie w Zawadzkiem i Suwałkach (o 0,1–0,2 jednostki pH), natomiast mniej kwaśny – w Gdańsku, Kruczu, Birczy i Szklarskiej Porębie (o 0,2 do 0,8 jednostki pH). Na pozostałych powierzchniach pH opadów w 2019 r. było zbliżone do pH z 2018 r.

 

Pojemność zobojętniania kwasów (ANC), obliczona jako różnica stężeń kationów mocnych zasad (Ca, Mg, Na, K) i anionów mocnych kwasów (SO42-, NO3-, Cl-) w opadach, mierzona w μeq dm-3, jest wskaźnikiem pozwalającym ocenić, czy w wodach występuje nadmiar wolnych mocnych kwasów (ANC<0), czy zasad (ANC>0). Inaczej mówiąc, ANC charakteryzuje zdolność wody do zobojętniania kwasów.

W porównaniu z wodami opadowymi udział opadów podkoronowych z ujemnymi wartościami ANC występował rzadziej (w 27% przypadków). Ujemne wartości ANC, związane z przewagą jonów wolnych kwasów, występowały przeważnie w okresie zimo-wym, co można przypisać zarówno wzmożonym emisjom zanieczyszczeń w związku z sezonem grzewczym, jak i zmniejszonej aktywności biologicznej drzew i mniejszej wymianie jonowej niż w okresie wegetacyjnym. Na niemal wszystkich powierzchniach obserwacyjnych ANC półrocza zimowego było niższe niż w półroczu letnim, z wyjątkiem Birczy i Piwnicznej, gdzie przyjmowało zbliżone wartości w obu półroczach (ryc. 30).

 

 

Rys. 30 Pojemność zobojętniania kwasów (ANC) [μeq·dm-3] w opadach podkoronowych na SPO MI w 2019 r. Średnie dla okresu zimowego (miesiące I-IV, XI i XII) i letniego (V-X).

 

Średnio rocznie dodatnią wartość ANC (przewagę wolnych zasad) w opadach podkoronowych odnotowano w Szklarskiej Porębie (1,1 μeq dm-3 rok-1), w Kruczu, Chojnowie i Piwnicznej (od 10 do 27,4 μeq dm-3 rok-1), w Łącku (39,8 μeq dm-3 rok-1), w Strzałowie i Gdańsku (76,8 i 93,4 do 27,4 μeq dm-3 rok-1) w Krotoszynie (152 μeq dm-3 rok-1), w Suwałkach (214 μeq dm-3 rok-1) oraz w Białowieży (228 μeq dm-3 rok-1).

 

 

Rys. 31 Ładunek jonów [kmolc·ha-1] oraz stosunek depozytu jonów kwasotwórczych do zasadowych w opadach podkorono-wych na SPO MI w 2019 roku.

 

Przewagę jonów wo-lnych kwasów obserwowano w opadach na powierzchni na Śląsku (Zawadzkie; ANC =     -53,0 μeq dm-3 rok-1).

Jony o zakwaszającym oddziaływaniu na środowisko (SO42-, NO3-, NH4+, Cl-) stanowiły od 41% do 64% rocznego molowego depozytu (sumy azotu mineralnego, chlorków, siarczanów (VI), kationów zasadowych, żelaza, glinu, manganu i metali ciężkich, wyrażonej w molc ha-1).

Najwyższy udział jonów o charakterze zakwaszającym (64%) stwierdzono, podobnie jak w poprzednich latach, w Zawadzkiem. Udział przekraczający połowę całkowitej depozycji podokapowej zarejestrowano w Kruczu (60%), Chojnowie (58%), Szklarskiej Porębie (57%), Birczy (55%) i Łącku (54%). (ryc. 31).

 

Roczny depozyt podkoronowy był od 1,7 do 3,7 większy niż z opadem na otwartej przestrzeni i mieścił się w zakresie od 33,7 do 72,0 kg ha-1 rok-1. Był wysoki na powierzchniach w Suwałkach, Krotoszynie i Gdańsku (powyżej 70,0 kg ha-1 rok-1). W Szklarskiej Porębie i Zawadzkiem przekraczał 50 kg ha-1 rok-1. Poniżej 40 kg ha-1 rok-1 wyniosła depozycja w Łącku, Kruczu i Birczy.

W 2019 r. dopływ azotu (Ntot) do gleb pod okapem drzewostanów nie przekraczał 10 kg N ha-1 w Białowieży, Strzałowie, Łącku i Piwnicznej. W pozostałych drzewostanach przyjmował wartości od około 11 kg N ha-1 (Bircza, Krucz), poprzez 13–14 kg N ha-1 (Gdańsk, Chojnów, Suwałki), 15–16 kg N ha-1 (Szklarska Poręba, Krotoszyn), po niemal 18 kg N ha-1 (Zawadzkie).

Po uwzględnieniu gazowych form azotu pobieranych przez rośliny z powietrza oraz azotu zawartego w opadach i sorbowanego w koronach drzew oszacowano, że w 2019 r. całkowita depozycja mineralnych związków azotu mogła osiągać w Krotoszynie niemal 30 kg N ha-1, w Suwałkach i Gdańsku mogła przekraczać 20 kg N ha-1, a na żadnej z pozostałych SPO MI nie spadała poniżej 10 kg N ha-1. Oznacza to, że na większości badanych powierzchni monitoringu intensywnego jest prawdopodobna nadmierna podaż azotu i związane z tym zagrożenie eutrofizacją.


14.2.

 

Spływ po pniu w drzewostanach bukowych

 

Wody spływające po pniach drzew to frakcja wód opadowych badana w ramach programu monitoringu lasów jedynie w drzewostanach bukowych. Architektura koron buka w większym stopniu sprzyja odprowadzaniu opadu po pniach, niż u innych gatunków drzew. W buczynach spływ po pniu stanowi istotną formę transportu wody, substancji pokarmowych oraz zanieczyszczeń zawartych w opadach, modyfikując warunki glebowe w strefach wokół pni (Chang i Matzner 2000).

Pobór próbek odbywa się w okresie bezrmroźnym. W 2019 r. był to okres od marca do grudnia na powierzchni w Gdańsku oraz od kwietnia do listopada w Birczy. Szacuje się, że w pierwszej lokalizacji, ilość spływu po pniu przekroczyła 38,8 mm, w drugiej - 28,1 mm. W próbkach miesięcznych spływ po pniu stanowił od 2% do 9% opadu bezpośred-niego (na otwartej przestrzeni) w Gdańsku oraz od 1% do 6% w Birczy, co odpowiada wartościom przytaczanym w literaturze (Chang i Matzner 2000, Johnson i Lehmann 2006).

W składzie chemicznym spływu po pniu na powierzchni w Gdańsku zauważalny był wpływ aerozoli morskich, średnie stężenia jonów chlorkowych, Na, siarczanów (VI), Ca, Mg i K były większe niż w Birczy. Spływ po pniu w Birczy charakteryzował się nieco wyższym pH lecz znacznie niższą zasadowością i ANC w porównaniu z Gdańskiem. W obu lokalizacjach średnia roczna pojemność zobojętniania kwasów (ANC) tej frakcji wód opadowych była większa niż w opadach podkoronowych i na otwartej przestrzeni.

 

Depozyt składników wniesiony ze spływem po pniu wyniósł w okresie badań 4,9 kg ha-1 w Gdańsku oraz 3,5 kg ha-1 w Birczy. Woda opadowa, spływając po pniach w większym stopniu niż przepływając przez warstwę koron, wzbogaca się w związki organiczne (Van Stan i Stubbins 2018). Pomimo, że suma opadu odprowadzonego po pniach stanowiła średnio zaledwie 5–7% opadu podkoronowego, depozyt rozpuszczonego węgla organicznego wynosił około 20% depozycji podokapowej RWO.


14.3.

 

Roztwory glebowe

 

Roztwory glebowe stanowią drogę transportu składników odżywczych i substancji toksycznych między fazą stałą gleby a korzeniami roślin. Ich skład chemiczny jest więc źródłem informacji istotnych dla oceny wpływu zanieczyszczeń powietrza oraz innych czynników stresowych na ekosystemy leśne (Nieminen 2011).

W 2019 roku wskutek niskich opadów na większości powierzchni (oprócz Piwnicznej) były okresy, w których nie było możliwe pobieranie wystarczającej ilości próbek do badań. W najtrudniejszej sytuacji pod względem dostępności wody znalazły się drzewostany w Strzałowie, Krotoszynie, Łącku i Birczy, gdzie od czerwca lub lipca do późnej jesieni lub nawet do końca roku nie udało się pobrać roztworów glebowych do badań. Nawet w zazwyczaj dobrze zaopatrzonej w wodę świerczynie w Szklarskiej Porębie w okresie późnoletnim i jesiennym dawały o sobie znać niedobory wody w glebie.

W 2019 r. średnie pH badanych roztworów glebowych wynosiło od 4,2 do 6,8 na głębokości 25 cm oraz od 4,6 do 7,4 na głębokości 50 cm. Zmiany większe niż ± 0,2 jednostki pH w porównaniu z rokiem poprzednim wystąpiły jedynie w kilku przypadkach i mogły być spowodowane niewystarczającą dostępnością wody glebowej. Taka sytuacja miała miejsce w Birczy, Krotoszynie, Strzałowie i Suwałkach.

Najbardziej kwaśne roztwory występowały w drzewostanach sosnowych w Kruczu, Chojnowie, Zawadzkiem i Białowieży (pH od 4,2 do 4,7). W świerczynach w Szklarskiej Porębie i Piwnicznej, w drzewostanie dębowym w Łącku oraz w buczynie w Gdańsku pH roztworów glebowych na obu głębokościach mieściło się w zakresie 4,4–4,8. W dąbrowie w Krotoszynie, mimo że pH na głębokości 50 cm wynosiło 5,7, w płytszym poziomie było równe tylko 4,2. W Strzałowie (sosna), w Birczy (buk) i w Suwałkach (świerk) pH osiągało średnie wartości w zakresie 6,4–7,4. Z reguły w górnej części profilu glebowego występowało nieznaczne zakwaszenie roztworów w stosunku do głębszych poziomów. W Krotoszynie, Birczy i Strzałowie różnica między pH na głębokości 25 i 50 cm była szczególnie wysoka i wynosiła odpowiednio 1,5, 0,9 i 0,7 jednostki pH.

 

 

Rys. 32 Suma stężeń jonów [μmolc dm-3] w roztworach glebowych na głębokości 25 i 50 cm (oznaczenie z lewej strony pionowej osi wykresu) na SPO MI w 2019 roku.

 

 

W składzie roztworów glebowych znaczący udział miały kationy o charakterze zasadowym (Ca, Mg i K). Na głębokości 50 cm stanowiły 86% sumy jonów w Birczy, 79% w Strzałowie oraz 61% Suwałkach, w płytszej części profilu wynosiły: 76% sumy jonów w Birczy, 72% w Suwałkach i 59% w Strzałowie (ryc. 32). Udział kationów o charakterze zasadowym w sumie jonów był niski (22–24%) na powierzchni świerkowej w Szklarskiej Porębie i w drzewostanach sosnowych w Chojnowie i Zawadzkiem. W drzewostanie sosnowym w Białowieży, w dąbrowie w Łącku, w buczynie w Gdańsku i świerczynie w Piwnicznej był on nieco wyższy i wynosił od 29 do 36%.

Przyjmuje się, że przy wartościach stosunku molowego jonów zasadowych (Ca, Mg i K) do glinu (BC/Al.) ≥ 1 korzenie drzew są chronione przed skutkami zakwaszania gleb. Wskaźnik ten przyjął znacznie niższe od jedności wartości, mieszczące się w zakresie od 0,3 do 0,7 w roztworach glebowych na obu głębokościach w nadleśnictwach: Szklarska Poręba, Chojnów i Zawadzkie. W Piwnicznej mieścił się w granicach 0,6–0,9. W Kruczu i Gdańsku wynosił odpowiednio 0,5 i 0,7 na głębokości 25 cm i wzrastał do 1,1–1,2 w głębszym poziomie gleby. Na pozostałych powierzchniach – przekraczał, niekiedy znacznie, przyjętą wartość krytyczną, wskazując na brak zagrożenia korzeni ze strony toksycznych form glinu.

Obecność azotanów w roztworach glebowych z reguły stanowi wskaźnik tzw. wysycenia ekosystemu azotem, czyli sytuacji, gdy podaż azotu przekracza zapotrzebowanie roślin i mikroorganizmów (np. Aber i in. 1989, Gundersen i Rasmussen 1995, Kristensen i in. 2004). Pojawianie się podwyższonych poziomów azotanów (V) w roztworach glebowych może być jedną z przyczyn zamierania drzewostanów. Przyspieszone tempo mineralizacji materii organicznej i wzmożona nitryfikacja towarzyszące degradacji siedliska, przy jednocześnie wysokim ładunku azotu dopływającego z opadami, skutkują uwolnieniem azotanów do roztworu glebowego, ich przepływem poniżej głównej strefy wzrostu korzeni drzew (na głębokości 50 cm) i wymywaniem poza profil gleby (Rasmussen 1998).

W Białowieży i Krotoszynie jony NO3- występowały w roztworach glebowych na głębokości 50 cm przez cały okres pobierania próbek (odpowiednio: w stężeniu od 0,7 do 4,2 mg N dm-3 oraz od 13 do 15 mg N dm-3). W Kruczu występowały w miesiącach letnich (w stężeniu 0,3–0,7 mg N dm-3), a w Suwałkach – w pierwszej połowie roku (w stężeniu od 1,8 do 2,8 mg N dm-3).

W Suwałkach obecność azotanów można wiązać z uszkodzeniem drzewostanu i powolnym rozpadem, związanym z obecnością kornika i chorobami grzybowymi w wyniku czego część powierzchni badawczej została pozbawiona drzew, w Krotoszynie – z przeprowadzonymi w 2017 r. cięciami sanitarnymi, czego następstwem może być wzmożone uwalnianie N-NO3- do roztworów glebowych, w Białowieży – z obecnością opieńki oraz z występującymi w ostatnich latach wiatrowałami, co może wskazywać na gorszą kondycję drzew, punktowe odsłonięcie gleby sprzyjające przyspieszonej mineralizacji i uwalnianiu azotanów do roztworów glebowych.

W Łącku, Strzałowie i Piwnicznej, gdzie w poprzednich latach obserwowano podwyższone stężenia jonów NO3- w roztworach glebowych, w 2019 roku jony azotanu (V) nie pojawiały się w znaczących ilościach.

Obecność jonów amonowych (NH4+) w roztworach glebowych w Suwałkach i Białowieży może świadczyć zarówno o nadmiernym dopływie azotu z depozycją atmosferyczną, jak i o wysokim tempie mineralizacji materii organicznej, będącym następstwem, np. odsłonięcia gleby wskutek obumarcia drzew lub przeprowadzonych cięć sanitarnych. Innym czynnikiem stymulującym pojawianie się jonów amonowych w fazie wodnej gleby jest spowolnienie tempa nitryfikacji (por. Gundersen i in. 1998) przy niskim pH gleby i szerokim stosunku węgla do azotu w warstwie organicznej, czyli w warunkach charakterystycznych dla gleby powierzchni w Zawadzkiem, gdzie NH4+ również były obecne w wykrywalnych ilościach.

 

Udział jonów o charakterze zakwaszającym (SO42-, NO3-, Cl- i NH4+) w depozycie wyrażonym sumą ładunku molarnego (H+, Cl-, SO42-, NO3-, NH4+, Ca, Na, K, Mg, Fe, Al, Mn, Zn, Cu, Cd i Pb) dominował na każdej z powierzchni i wynosił od 58% do 71%. Udział jonów o charakterze zakwaszającym był najwyższy (71%) w Krotoszynie. W Kruczu, Zawadzkiem, Łącku i Szklarskiej Porębie – przekraczał 65%, a zjawisku temu towarzyszył niski udział (poniżej 30%) jonów o charakterze zasadowym. Z kolei niski udział depozycji jonów o charakterze zakwaszającym występował w Piwnicznej i Suwałkach (58%), przy jednocześnie wysokim udziale jonów o charakterze zasadowym (odpowiednio: 35% i 41%).

 

Średnie pH w badanych roztworach glebowych wynosiło od 4,2 do 6,8 na głębokości 25 cm oraz od 4,6 do 7,4 na głębokości 50 cm. Najbardziej kwaśne roztwory (pH od 4,2 do 4,7) występowały w drzewostanach sosnowych w Kruczu, Chojnowie, Zawadzkiem i Białowieży.

Na powierzchniach w Birczy, Strzałowie i Suwałkach w składzie roztworów glebowych znaczący udział miały kationy o charakterze zasadowym (Ca, Mg i K). Na głębokości 50 cm stanowiły odpowiednio: 86%, 79% i 61% sumy jonów, w płytszej części profilu wynosiły: 76, 59% i 72% sumy jonów.

Na czterech powierzchniach (Szklarska Poręba, Chojnów, Zawadzkie i, Piwniczna) stosunek molowy jonów zasadowych (Ca, Mg i K) do glinu (BC/Al) w roztworach glebowych na obu głębokościach przyjmował niższe od jedności wartości, co wskazuje na istnienie zagrożenia korzeni ze strony toksycznych form glinu. W Kruczu i Gdańsku wartość wskaźnika na głębokości 25 cm nie przekraczała jedności, natomiast w głębszym poziomie gleby wzrastała do 1,1–1,2. Na pozostałych sześciu powierzchniach wskaźnik przekraczał, niekiedy znacznie, przyjętą wartość krytyczną, co oznacza, że korzenie drzew są tam chronione przed skutkami zakwaszania gleb.

W Białowieży, Krotoszynie i Suwałkach odnotowano podwyższone stężenia azotanów (jonów NO3-) w roztworach glebowych na głębokości 50 cm. W Białowieży, Suwałkach i Zawadzkiem w roztworach glebowych występowały jony amonowe (NH4+).


 

15.

Zmiany stężeń zanieczyszczeń gazowych, depozycji oraz składu roztworów glebowych po roku 2010

 

Literatura

 

 

 

 

STRONA GŁÓWNA  :  RAPORT 2019  :  RAPORTY